Forum Dive Trek Group

PADI/EFR - let's dive

Bogdan WEG - 04-05-2014, 20:13
Temat postu: let's dive
Dziś się dowiedziałem, że Let'Dive dostało Wilczy Bilet z PADI.
Co trzeba musi zrobić Course Director, zeby na taki "zaszczyt" zasluzyć?
Jacka na forum nie zauważyłem, wiec pytam czysto teoretycznie, bo to chyba sytuacja bez precedensu na polskim rynku nurkowym.
buter1 - 04-05-2014, 21:01
Temat postu: nie pytaj
lepiej nie pytaj bo Ci jeszcze odpowiedzą - mówi stare powiedzenie chińskie-
Bogdan WEG - 06-05-2014, 20:01
Temat postu:
Wolałbym wiedzieć czy ma sens pięcie się po szczeblach kariery PADI, skoro można ot tak spaść z Coursa na samo dno.
Na mojej ścieżce mam do wyboru Padi lub IANTD i przykład Lets DIVE, to dobry czas żeby poinformować nurków, za co się konkretnie traci tak wysokie uprawnienia na zawsze.
W końcu USA nie zawsze gra z nami fair. scratch
Bartek Sajkowski - 06-05-2014, 20:21
Temat postu:
PADI nie karze za niewinność. Trzeba się ostro narazić. Tak jak w każdej organizqcji czy firmie. Jest dział quality assurance zajmujący się jakością i to zazwyczaj oni prowadzą dochodzenie jak coś jest nie tak.
Rodzajów przewinień jest sporo np. łamanie standardów, podkopywamie PADI, narażanie kursantów na niebezpieczeństwo itp.
Czyli generalnie tak jak w pracy - przyjdziesz nawalony to Cié wywalą nie ważne jak wysoko jesteś
Adam Jaworski - 06-05-2014, 20:21
Temat postu:
Bogdan, jak Cię to tak męczy, pogadaj z osobami, które są bliżej sprawy (np. z innymi CD, choć nie wiem, kto i w jakim stopniu będzie Ci chciał mówić, co myśli na ten temat).

Mam wrażenie, że to nie jest sprawa, o której można wiele się dowiedzieć na publicznym forum. Były jakiś czas temu próby dyskusji na ten temat na FB (bodajże w grupie Nurkowania Rekreacyjne i Techniczne) - wypowiadał się tam sam zainteresowany (choć z innego fikcyjnego konta Evil or Very Mad) oraz kilka innych osób na zasadzie "wiem, ale nie powiem". Jeżeli uda Ci się ten wątek odnaleźć i przejrzeć, dość szybko się zorientujesz kto tam jest przeciw komu i kogo w związku z tym o co pytać - choć dla mnie to jest działanie kompletnie bezcelowe, bo jedyne czego możesz się nasłuchać to publicznie lub prywatnie plotek...
Bogdan WEG - 06-05-2014, 20:37
Temat postu:
dziwne, że nikt się odważy nic powiedzieć.
Dla mnie to jakieś takie sekciarskie podejście do problemu.
Skoro Padi wzięło od niego tutułem uprawnień jakie otrzymał koło nastu lub dziesięciu tysięcy PLN, to powinien być jakiś komunikat dla innych chcących iść ta samą drogą w stylu.. .. jeden z Polaków zrobił to i to i za to dostał wylot na zawsze i nie oddamy mu ani grosza.
Jest to dla mnie o tyle czytelny przekaz, że patrząc na te ponad 100 stron quality assurance to chyba każdego można by wyrzucić.
Adam Jaworski - 06-05-2014, 21:01
Temat postu:
Ale PADI z definicji nie komentuje tego typu decyzji, zresztą inne federacje chyba też nie. Nie słyszałem nigdy, aby w oficjalnym komunikacie jakakolwiek trzecia strona była informowana o przebiegu, ustaleniach czy wnioskach procesu QA - innych niż to, że ktoś jest aktywnym członkiem, na czas postępowania może zostać zawieszony a potem zostaje albo przywrócony (czyli zarzuty nie potwierdziły się) albo wydalony (czyli uznano, że gdzieś złamał standardy). To jest wersja "take it or leave" - albo wierzysz albo nie, natomiast nie dostaniesz oficjalną drogą żadnych dodatkowych informacji.
Bartek Sajkowski - 06-05-2014, 21:18
Temat postu:
Bo niby z jakiej racji mają podawać takie info.
To tak jakby inna znana firma publikowała informacje dlaczego kogoś wywalili.

Nie jest to sekciarskie podejście tylko normalna praktyka stosowana na linii pracodawca - pracownik.
Wiem, że PADI formalnie nie zatrudnia instruktorów, CD itp, ale relacje są podobne.
Żizek - 06-05-2014, 22:24
Temat postu:
Podobno przyczyną było łamanie standardów, czyli wydawanie certyfikatów bez spełnienia wymogów lub przyspieszone kursy na lipę będące tylko podkładką pod szybkie wystawienie plastiku.

Zaznaczam, że informację mam z drugiej ręki, ale od człowieka od lat siedzącego w branży. Myślę Bogdan, że jak będziesz rzetelnie prowadził kursy i dbał o kwestie administracyjne, to nie ważne czy w IANTD czy w PADI, nikt ci kwitów nie cofnie.
Paweł Boruta - 07-05-2014, 08:49
Temat postu:
W PADI i chyba każdej innej organizacji nurkowej jest określona procedura kontroli jakości, odwołań, ostrzeżeń i tak dalej. Wykluczenie to ostateczność. Na przykład nie są przyjmowane zgłoszenia anonimowe, tyko podpisane imieniem i nazwiskiem. Za plotki organizacja nikogo nie wywala, a na pewno nie CD, który co roku dostarcza do centrali niemały worek pieniędzy i kursantów. Nikt też nie wypada za niezapłacenie składki, wylatuje się za rażące łamanie standardów. Mi to wystarczy, drążenie tematu jest jak szukanie sensacji przez Fakt Smile.

Żizek napisał/a:
Myślę Bogdan, że jak będziesz rzetelnie prowadził kursy i dbał o kwestie administracyjne, to nie ważne czy w IANTD czy w PADI, nikt ci kwitów nie cofnie.


Nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam, Paweł
Robert Langowski - 07-05-2014, 18:25
Temat postu:
Z drugiej strony,moim zdaniem powinien być jednak oficjalny komunikat np.PADI Polska.
Np.typu :Pan Fidel Jakciemogę nie jest już instruktorem i od dnia.... nie reprezentuje organizacji Padi,a także nie wolno mu szkolić i nadawać uprawnień tej federacji.Wszelkie powoływanie się Pana Jakciemogę na Padi jest naruszeniem prawa...".
Skoro byli np.instruktorzy jazdy z odebranymi papierami,a nadal szkolili,to chyba potencjalni klienci powinni wiedzieć co i jak.Z tym ,że ja nie muszę wiedzieć,za co Pana wywalili. salut
Marcin Pyszno - 08-05-2014, 08:43
Temat postu:
Nie jest w interesie PADI (ani żadnej innej organizacji) specjalne nagłaśnianie takich informacji. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie trąbił wokoło "wywaliliśmy naszego instruktora bo odwalał kaszanę". Wszystkie firmy tego rodzaju wpadki załatwiają formalnie acz przy minimalnym rozgłosie. Już się i tak konkurencja postara, żeby było o tym głośno Wink
Robert Langowski - 08-05-2014, 10:15
Temat postu:
Tylko że to działa na zasadzie strzału we własne kolano.Teraz wszyscy w koło wiedzą ,że coś się stało w Padi ,ale nikt nie wie dokładnie.Czyli stworzył się smrodek wokół reprezentanta Padi,a sama organizacja udaje ,że nie ma problemu i to ktoś inny puścił bąka. Rolling Eyes
Lepiej by chyba było dla wizerunku Padi, aby w ramach utrzymania standardów robić porządek i nagłaśniać takie sprawy.Wtedy klienci otrzymują informację na zasadzie,,Padi dba o standardy na najwyższym poziomie .U Nas masz instruktorów i podejście do klienta na najwyższym poziomie.Nie tolerujemy zachowań i działań niezgodnych z naszymi wytycznymi lub niebezpiecznych."
Wojtek A. Filip - 08-05-2014, 10:40
Temat postu:
Robert Langowski napisał/a:
a sama organizacja udaje ,że nie ma problemu

Robert, skąd taka informacja?
Nie śledzę sytuacji bieżącej, ale przez 10 lat kiedy byłem blisko związany z PADI wszystkie wykluczenia, osób od DM w górę, baz/centrów nurkowych były publikowane.

Przez jakiś czas (chyba jeszcze na FN) publikowałem zestawienia takich wykluczeń (może warto poszukać i porównać z dzisiejszymi?).
Jesteś żywo zainteresowany tematem. Dlaczego nie skorzystasz z najprostszego rozwiązania: napisz do PADI - dostaniesz informację z pierwszej ręki
Możesz to zrobić nawet po polsku.
Daj znać jak się czegoś dowiesz - wdzięczne będą wszystkie osoby śledzące temat.
Bartek Sajkowski - 08-05-2014, 11:35
Temat postu:
Informacje dalej są publikowane np. w Undersea Journal.
Można też zawsze sprawdzić status instruktora na stronie PADI.

Jak dla mnie sprawa nie wymaga komentarza, a ciekawość to pierwszy stopień do piekła...
Jarek Andrzejewski - 08-05-2014, 12:00
Temat postu:
Bartek Sajkowski napisał/a:
Można też zawsze sprawdzić status instruktora na stronie PADI.

Dla niebojących się mąk piekielnych:
http://www.padi.com/scuba/prochek/Default.aspx
numer 35743 (na stronie Let's Dive wciąż jest informacja, że sa "PADI 5-gwiazdkowi")
Bartek Sajkowski - 08-05-2014, 12:02
Temat postu:
Centrum może być 5-gwaizdkowe nawet jak instruktor jest wywalony
Bogdan WEG - 14-05-2014, 16:49
Temat postu:
Robert Langowski napisał/a:
Z drugiej strony,moim zdaniem powinien być jednak oficjalny komunikat np.PADI Polska.. salut


Oczywiście, że powinien być. Oficjalny, żeby każdy być pewny, że pilnują standardów.
A tak to na razie nie wiadomo..... scratch a może Jacek poderwał dziewczynę jakiego ważniaka z PADI i ten się mści Mr. Green
Adam Frajtak - 14-05-2014, 22:41
Temat postu:
Bogdan WEG napisał/a:
a może Jacek poderwał dziewczynę jakiego ważniaka z PADI i ten się mści Mr. Green

W PADI kolego to co najwyżej poderwał partnera jakiegoś ważniaka...
poprawiłem błąd jaki się wkradł do postu Adama, ponieważ może być dwuznacznie rozumiany i jako taki godzi w uczucia nurków tej organizacji. Tomek
Sławek Hałka - 14-05-2014, 23:12
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
W pedi kolego to co najwyżej poderwał partnera jakiegoś ważniaka...

Usunąłem fragment który może insynuować (nadal w naszym kraju odbierane pejoratywnie) niestosowne określenie członków organizacji. Tomek

Dygresja.
Zabawne są te WSZYSTKIE organizacje nurkowe. Często nie do zniesienia "jehowe" i "przyjazne" nurkom (czytaj klientom) w swoim promocyjnym wyrazie. Bowiem wszystkie są w swojej ofercie "najlepsze". Mają najlepsze programy szkoleniowe, najwięcej dobrych instruktorów i najwięcej "certyfikowanych" centrów szkoleniowych. A wewnątrz nich toczą się jakieś walki. O co? Z pewnością o jakieś korzyści. Jakie nie wiem i nie zamierzam w to wnikać.
Dla mnie każda organizacja nurkowa jest jak firma sprzedająca coraz to nowsze pampersy albo kosmetyki za każdym razem lepsze o 50% od poprzednich. Mr. Green
W gruncie rzeczy jest to wystarczająco szmatławe, aby nie traktować ich zbyt serio.

Mogę tak, bo nie jestem członkiem żadnej z takich organizacji. Niczego w imieniu żadnej z nich nie sprzedaję. Jestem tylko klientem, który kupuje usługi. Więc mogę sobie pozwolić na swobodny osąd każdej z nich, a raczej wszystkich razem jednakowo. Smile
Adam Frajtak - 15-05-2014, 14:04
Temat postu:
Sławek Hałka napisał/a:


Dygresja.
Zabawne są te WSZYSTKIE organizacje nurkowe. Często nie do zniesienia "jehowe" i "przyjazne" nurkom (czytaj klientom) w swoim promocyjnym wyrazie. Bowiem wszystkie są w swojej ofercie "najlepsze".

Choć nazwa organizacji się pojawiła to nie na organizację chciałem zwrócić uwagę Sławku tylko na poprawność polityczną bo jeszcze ktoś gotów nam zarzucić seksizm. Więc pamiętajmy że w EU kolega może poderwać drugą połówkę swojemu koledze zarówno płci męskiej jak i żeńskiej.

Niepokoją mnie też znaczki przy naszych avatarach czy to nie aby zbyt archaiczne? Idea
Sławek Hałka - 15-05-2014, 23:45
Temat postu:
Adam Frajtak napisał/a:
Choć nazwa organizacji się pojawiła to nie na organizację chciałem zwrócić uwagę Sławku tylko na poprawność polityczną bo jeszcze ktoś gotów nam zarzucić seksizm. Więc pamiętajmy że w EU kolega może poderwać drugą połówkę swojemu koledze zarówno płci męskiej jak i żeńskiej.

Jasne Adam, choć "pedi" to chyba nie było przejęzyczenie? Eee, Płotek chyba tego jeszcze nie zauważył i nie wyciął! Ale fajnie! Mr. Green

Adam Frajtak napisał/a:
Niepokoją mnie też znaczki przy naszych avatarach czy to nie aby zbyt archaiczne? Idea

Och taak. Kocham Cię Adasiu! Mr. Green
Adam Frajtak - 16-05-2014, 06:32
Temat postu:
Sławek Hałka napisał/a:

Jasne Adam, choć "pedi" to chyba nie było przejęzyczenie? Eee,

To przypadek ot taki zapis fonetyczny anglojęzycznego słowa
Sławek Hałka - 16-05-2014, 21:45
Temat postu:
Aha. Wink

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz