Forum Dive Trek Group

Forum Ogólne - Rekord nurkowania w jeziorze Hańcza

Marek Łącki - 31-10-2015, 16:08
Temat postu: Rekord nurkowania w jeziorze Hańcza
http://wiadomosci.onet.pl/bialystok/weteran-z-afganistanu-pobil-rekord-nurkowania-w-jeziorze-hancza/8p784x

Adam Jaworski - 31-10-2015, 20:44
Temat postu:
Ale to co on w końcu zrobił, bo nie bardzo mogę się doczytać, na czym właściwie polega ten rekord?
Grzegorz Olszewski - 31-10-2015, 21:12
Temat postu:
Adam Jaworski napisał/a:
Ale to co on w końcu zrobił

Hańcza to taka rynna o długości 4,5 km, on płynął wzdłuż tej rynny...
Marcin Tracz - 31-10-2015, 23:42
Temat postu:
mam nad jeziorem Skrzynki działkę. Jeziorko jest małe ma może z 1,5 km długości. Co roku opływam je wielokrotnie w dzień i w nocy i nikt mi za to rekordów nie daje. A z pewnością więcej przepływam, niż 4.5 km....
Norbert Koziar - 01-11-2015, 08:10
Temat postu:
Marcin Tracz napisał/a:
mam nad jeziorem Skrzynki działkę. Jeziorko jest małe ma może z 1,5 km długości. Co roku opływam je wielokrotnie w dzień i w nocy i nikt mi za to rekordów nie daje. A z pewnością więcej przepływam, niż 4.5 km....


To zrób to na głębokości 60m i poproś admina do przeniesienia postu do zakładki rekordy Smile

Srasznie nie lubię wszelkich akcji rekordowych, ale ten Kolo jest na prawdę niezły.
Jest weteranem, rannym gdzieś na misji, ma uszkodzony kręgosłup, ale dalej jest czynnym żołnierzem, nurkuje, działa, jest aktywny i jeśli pozwala mu to naprawić przeoraną psychę to ma ode mnie kciuka w górę
Emil Sieńko - 02-11-2015, 08:25
Temat postu:
Tak się złożyło, że tego dnia byłem na Hańczy. Mam nadzieję, że w tym wątku pojawi się PEŁNA relacja z tego nurkowania, któregoś z uczestników lub najlepiej samego rekordzisty. Z tego co słyszałem bezpośrednio od osoby, która dotknęła tej akcji (przez przypadek) nie wszystko poszło zgodnie z planem (awaryjne wynurzenie nurkującego z osobą supportującą). Myślę, że loog z kompa dużo by wyjaśnił. Jak na razie więcej nie chcę pisać by nie robić ale to co usłyszałem sprawia, że w chwili obecnej ten "rekord" jest dla mnie dość dwuznaczny shaking .
Adam Jaworski - 02-11-2015, 09:36
Temat postu:
To nie chodzi o dwuznaczność, ja po prostu jestem ciekaw, na czym ten rekord konkretnie polegał (miał polegać?), ponieważ zalinkowany opis jest dosyć skromny.

Chodziło o to, żeby przepłynąć jezioro najdłuższą w miarę prostą trasą wzdłuż? Żeby pokonać je trzymając się najgłębszej trasy tak, żeby nurek płynąc przy dnie miał i po lewej i po prawej stronie dno już tylko wyżej? Pokonać co najmniej X kilometrów płynąc głębiej niż 60m?

Nie wiem, jak wyglądało bicie rekordu, tylko jak czytam, że ktoś "pobił rekord" to po prostu mnie ciekawi, na czym ten rekord polegał pod względem parametrów - i jakie ich wcześniejsze wartości zostały pobite. Nie ma wątpliwości, że nurkowanie samo w sobie było przedsięwzięciem ambitnym, natomiast jeżeli mówimy o pobiciu rekordu, to z czystej ciekawości chciałbym poznać jakieś konkrety.
Sebastian Zieliński - 02-11-2015, 09:55
Temat postu:
Emil Sieńko napisał/a:
nie wszystko poszło zgodnie z planem (awaryjne wynurzenie nurkującego z osobą supportującą).

To mogli by się zgadzać. Na jednym zdjęciu rekordzista oddychal na powierzchni tlenem. Pierwsze co przyszło mi do głowy to że coś ominęli.
Mimo wszystko fajna inicjatywa. Gratulacje.
Emil Sieńko - 02-11-2015, 09:59
Temat postu:
Adam Jaworski napisał/a:
To nie chodzi o dwuznaczność

Zgadzam się z Tobą Adam, że kryteria tego rekordu są.... nieostre albino (nic nie ujmując samemu wykonaniu takiego nura). Mówiąc o dwuznaczność miałem na myśli b. niebezpieczną sytuację mającą miejsce podczas bicia tego rekordu, o której "słyszałem" z 1 ręki" w dniu tego nurkowania.
Andrzej Zalewski - 02-11-2015, 16:01
Temat postu:
Emil nie podnoś napięcia napisz coś Wink ważne że nic nikomu poważnego się nie stało mam nadzieję.
Marcin Tracz - 02-11-2015, 17:30
Temat postu:
Norbert Koziar napisał/a:
Jest weteranem, rannym gdzieś na misji, ma uszkodzony kręgosłup, ale dalej jest czynnym żołnierzem, nurkuje, działa, jest aktywny i jeśli pozwala mu to naprawić przeoraną psychę to ma ode mnie kciuka w górę

Wiesz, mam w rodzinie weterana. Mam też byłego strażaka, który też ma przeoraną psychikę.
To jest wola każdego człowieka, co chce w życiu robić.
Ten człowiek jest weteranem, bo jakiś palant polityk wysłał go na wojnę, która nie była o nasz kraj....
Cóż życie....
gorcio - 02-11-2015, 19:08
Temat postu:
Marcin Tracz napisał/a:

Ten człowiek jest weteranem, bo jakiś palant polityk wysłał go na wojnę, która nie była o nasz kraj....

To samo mowili Francuzi i Anglicy w '39. Dlatego bylo jak bylo. Jest weteranem, bo wykonywal swoj obowiazek i prace, po to, zeby ktos kto nie ma bladego pojecia o wojnie, wojsku, szkoleniu, sprzecie i ludziach, mogl siedzac bezpiecznie i w ciepelku przed kompem nawrzucac wszystkim dookola.

Super, ze zrobil co zrobil i nabyl nowego doswiadczenia.
offshore - 02-11-2015, 20:16
Temat postu:
Dziarsko śmiga z tym twinem na plecach jak na uszkodzony kręgosłup....
Samo słowo weteran w kontekscie kilku czy nasto - miesiecznego pobytu na misji w Afganistanie to kpina...
slawek - 02-11-2015, 21:18
Temat postu:
Emil Sieńko napisał/a:
nie wszystko poszło zgodnie z planem (awaryjne wynurzenie nurkującego z osobą supportującą).


Nie znam szczegółów, ale z tego co się orientuje, to zdarzenie o którym piszesz miało miejsce w zeszłą niedzielę, natomiast to *rekordowe* nurkowanie w środę.
Emil Sieńko - 02-11-2015, 23:08
Temat postu:
slawek napisał/a:
Nie znam szczegółów, ale z tego co się orientuje, to zdarzenie o którym piszesz miało miejsce w zeszłą niedzielę, natomiast to *rekordowe* nurkowanie w środę.

Dokładnie Sławek pisałem o niedzieli, nie znalazłem informacji, że opis na onecie dot. nurkowania w środę scratch nie zmienia to jednak faktu, że coś jest na rzeczy Wink
Michał Bińkowski - 04-11-2015, 10:34
Temat postu:
Jeżeli to jest ten gość, o którym myślę, to rekord ma polegać na przepłynięciu Hańczy po dnie po najdłuższej trasie (wzdłuż z zaliczeniem 100m); wydaje się, że na razie są to przygotowania do właściwego bicia rekordu;
Dariusz Szymański - 06-11-2015, 09:05
Temat postu:
No i niezła ściem wyszła z tym rekordem Wink
Jedynie czas nurkowania się zgadza, reszta to fantazja 'bohatera'...
Tomasz Wciórka - 06-11-2015, 09:58
Temat postu:
Dariusz Szymański napisał/a:
No i niezła ściem wyszła z tym rekordem Wink
Jedynie czas nurkowania się zgadza, reszta to fantazja 'bohatera'...


możesz rozwinąć?
Dariusz Szymański - 06-11-2015, 10:41
Temat postu:
Tomasz Wciórka napisał/a:

możesz rozwinąć?

No jasne Smile
-Pan deepdiverściema.pl bardzo odwlekał opublikowanie profilu nurkowania.
-Ktoś znalazł i wrzucił profil z jego 2 kompa (xdeepa)
-Chwile później 'bohater' opublikował bardzo podejżliwie wyglądający i rozmazany profil - niby z petrela. Zgadzał się tam tylko czas całkowity i chyba ostatni przystanek deko. Reszta to ściema.

tu porównanie (dziwnym trafem czas denny wydłużył się, a deko na 50tce się skróciło Very Happy)

i szybka moja analiza tego jego niby profilu, wyliczona średnia głęłbokość troszeczkę się różni od zalogowanej w komputerze:

Andrzej Zalewski - 06-11-2015, 18:37
Temat postu:
Może się 60m skończyło ?
Emil Sieńko - 07-11-2015, 13:42
Temat postu:
scratch jeszcze jak by został udostępniony wykres z nurka niedzielnego to myślę, że było by jeszcze ciekawiej cyclops
Dariusz Szymański - 07-11-2015, 17:12
Temat postu:
Emil Sieńko napisał/a:
scratch jeszcze jak by został udostępniony wykres z nurka niedzielnego to myślę, że było by jeszcze ciekawiej cyclops

No slyszalem od kolegi z pierwszej reki co w niedzielę wyprawiali.
Dobrze ze nie potopili się tam wtedy... Confused

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group and little modified v 0.1 by Mariusz