Stopień nurkowy: nTMX, Cave, GUE FT
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 9 razy Wiek: 56 Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 1040 Skąd: Łódź
Wysłany: 10-05-2015, 22:21
A może by spróbować znaleźć kogoś pokrzywdzonego? Kogoś kto zapłacił za kurs sądząc , że zdaje egzamin państwowy.
Serio myślicie, że ludziom robiącym "uprawnienia" na kolejne 15cm głębokości wydaje się, że uzyskują papier rangi prawa jazdy?
To ja proponuję ankietę zrobić "czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że za nurkowanie bez certyfikatu nie grożą żadne konsekwencje prawne".
Jeśli ktoś się zgłosi to może Sławek ufunduje mu nagrodę Osła Roku?
Stopień nurkowy: ARTmx
Ilość nurkowań rocznie: 40
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 28 razy Wiek: 48 Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 2766 Skąd: w-wa
Wysłany: 11-05-2015, 10:32
Piotr Głoskowski napisał/a:
To ja proponuję ankietę zrobić "czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że za nurkowanie bez certyfikatu nie grożą żadne konsekwencje prawne".
Znam co najmniej dwóch kumpli którzy nurkowali bez żadnych uprawnień, głównie za granicą bo w Pl nie ma dla nich sensu.... nie słyszeli nic o barotraumie .... jeden nawet się chwalił, że zaczynał od fredivingu a późnej robił to samo tylko z butlą, dzięki temu na dłużej mu gazu starczało to, że żyje nie jest dowodem na to, że można ale jedynie przesłanką, że może się udać przeżyć
Nigdy nie robiłem żadnych uprawnień w celu zaspokojenia bliżej nieokreślonych wymagań ustawodawcy polskiego a wręcz przeciwnie, kursy, nawet te uznawane za niepotrzebne robiłem przede wszystkim dlatego aby nie zabić się pod wodą z powodu braku podstawowej wiedzy w tym zakresie
_________________ Pozdrav
"And remember; any diver can abort any dive at any time for any reason."
Moja strona www.podlustremwody.pl
Stopień nurkowy: D-Diver
Ilość nurkowań rocznie: 120
Oznaczenie stage: Teoś Pomógł: 6 razy Wiek: 59 Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-05-2015, 15:07
Tomek Płociński napisał/a:
Znam co najmniej dwóch kumpli którzy nurkowali bez żadnych uprawnień, głównie za granicą bo w Pl nie ma dla nich sensu.... nie słyszeli nic o barotraumie .... jeden nawet się chwalił, że zaczynał od fredivingu a późnej robił to samo tylko z butlą, dzięki temu na dłużej mu gazu starczało Razz to, że żyje nie jest dowodem na to, że można ale jedynie przesłanką, że może się udać przeżyć
HI HI znamy tych samych?? ale oni byli profesionalistami.... mieli slicznie wypalniane logbooki i naprawde sporo nurkowań na kontach.
A co do pomyslu wlasnej organizacji? dlaczego nie.... przecież wszystkie tak powstały
Zebrało się paru gości i stwierdzilo .... bedziemy uczyć nurkować lepiej i bezpieczniej od " tamtych" no i będziemy zarabiać kase.... jak " tamci" bo do tego się to sprowadza
Stopień nurkowy: P4 full TMX
Ilość nurkowań rocznie: 90 Pomógł: 8 razy Wiek: 62 Dołączył: 11 Wrz 2012 Posty: 1082 Skąd: Koszalin
Wysłany: 13-05-2015, 23:04
Piotr Głoskowski napisał/a:
Jeśli ktoś się zgłosi to może Sławek ufunduje mu nagrodę Osła Roku?
Trochę przestawiłbym pytanie "Czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że po jego ukończeniu nie nabywasz żadnych uprawnień, lecz tylko certyfikat organizacji, w której go ukończyłeś?"
Sądzę, że dla wielu kursantów takie pytanie może być jednak zaskakujące i powodujące zmarszczenie czoła.
A jeżeli chodzi o ufundowanie nagrody Osła Roku, to bardzo chętnie. Ale może nie za taką akurat niewiedzę.
_________________ Pozdrawiam
-----------------------------------------------------
"Wiem tylko to, co sam widziałem." - Ernest Hemingway
"Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum..." - Michał Zabłocki
Stopień nurkowy: T1, Full Cave
Ubezpieczenie: DAN/SPTGLD
Oznaczenie stage: SUS Pomogła: 13 razy Dołączyła: 07 Lut 2006 Posty: 960 Skąd: koniec świata:)
Wysłany: 14-05-2015, 00:36
Sławek Hałka napisał/a:
"Czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że po jego ukończeniu nie nabywasz żadnych uprawnień, lecz tylko certyfikat organizacji, w której go ukończyłeś?"
Ja na swoich kursach nabywałam głównie wiedzę i umiejętności, a nie certyfikaty (zgodnie z moim oczekiwaniem zresztą). Może to Ty powinieneś sobie zadać parę pytań?
_________________ Nie bywam usatysfakcjonowana rozumieniem czegokolwiek, ponieważ wiem, że moja zdolność pojmowania może być jedynie nieskończenie małym ułamkiem tego, co chciałabym zrozumieć. (Ada Lovelace; 1815-1852)
Stopień nurkowy: DM
Ilość nurkowań rocznie: 500 Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 06 Cze 2012 Posty: 140 Skąd: Piotrkow Tryb
Wysłany: 14-05-2015, 00:56
Sławek Hałka napisał/a:
"Czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że po jego ukończeniu nie nabywasz żadnych uprawnień, lecz tylko certyfikat organizacji, w której go ukończyłeś?"
Nie do konca sie z Toba zgodze, Pracuje zawodowo w UK w mojej pracy minimalny wymagany stopien to Divemaster lub odpowiednik innych organizacji, dodam ze nie jest to plywanie rekreacyjne. Takie sa przepisy rzadowe a nie "widzimisie" pracodawcy...malo tego, trzeba byc aktywny, czyli oplacac skladki w swojej organizacji. Czyli jakas tam moc plastik ma
Stopień nurkowy: nTMX, Cave, GUE FT
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 9 razy Wiek: 56 Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 1040 Skąd: Łódź
Wysłany: 14-05-2015, 08:14
Sławek Hałka napisał/a:
"Czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że po jego ukończeniu nie nabywasz żadnych uprawnień, lecz tylko certyfikat organizacji, w której go ukończyłeś?"
Sądzę, że dla wielu kursantów takie pytanie może być jednak zaskakujące i powodujące zmarszczenie czoła.
Tyle, że to nieuczciwe pytanie. Poza wyjątkowymi przypadkami każda baza nurkowa. właściciel łodzi, wejścia do jaskini/kopalni, organizator nurkowań nie pozwoli na wejście do wody nieznanej sobie osobie, ktora nie okaże stosownego certyfikatu. Czym jest w takiej sytuacji certyfikat jeśli nie uprawnieniem do nurkowania?
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 14-05-2015, 09:40
Monika napisał/a:
Ja na swoich kursach nabywałam głównie wiedzę i umiejętności, a nie certyfikaty
Zalezy w duzej mierze od instruktora/osoby z ktora nurkujesz. Robilem "plastiki" bo byly mi potrzebne zeby moc nurkowac w pewnych warunkach, ale i nurkowalem z kolegami, ktorzy nauczyli mnie wiecej niz instruktor na kursie, a mimo tego nie mam zadnych plastikow potwierdzajacych te umiejetnosci a wiedza byla zdobyta gratisowo.
Slawek w pewnej mierze ma racje. Idac na kurs kupujesz plastik potwierdzajacy ze zaplaciles za jakas usluge. Jakosci tej uslugi nikt nie zweryfikuje - jako przyklad moge podac instruktora PADI u ktorego szkolila sie moja byla zona. W trakcie kursu OWD tlumaczyl jej, ze nurkowanie ponizej 20m moze spowodowac chorobe DEKOMPRESYJNA, ale objawy mijaja gdy wynurzy sie na plytsza glebokosc. Jako przyklad opowiadal o jakims kursie ktory prowadzil na glebokosci 40m i na ktorym kursant nie potrafil rozwiazac jakiegos zadania matematycznego.
Piotr Głoskowski napisał/a:
Czym jest w takiej sytuacji certyfikat jeśli nie uprawnieniem do nurkowania?
Nie jest. Swiadczy o tym ze zaplaciles za kurs, a nie ze nabyles jakies umiejetnosci. To ze jakas osoba pozwoli ci na jego podstawie wejsc lub nie wejsc na jego podworko, nie ma wiekszego znaczenia. Sytuacja jest identyczna jak z wejsciem na dyskoteke, gdzie bramkarz na podstawie tego, jakie masz ubranie wpuszcza Cie lub nie. Nie masz zadnych podstaw prawnych, zeby wejsc na ta impreze, decyduje wlasciciel dyskoteki.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: nTMX, Cave, GUE FT
Ilość nurkowań rocznie: 60 Pomógł: 9 razy Wiek: 56 Dołączył: 26 Wrz 2011 Posty: 1040 Skąd: Łódź
Wysłany: 14-05-2015, 10:30
martin napisał/a:
To ze jakas osoba pozwoli ci na jego podstawie wejsc lub nie wejsc na jego podworko, nie ma wiekszego znaczenia.
Martin nie ma dla Ciebie znaczenia, że leciałeś nurkować pół świata, a potem Ci odmówiono wejścia do wody bo nie masz plastiku, zwanego rutynowo "uprawnieniami"?
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 14-05-2015, 11:35
Monika napisał/a:
Sławek Hałka napisał/a:
"Czy robiąc kurs nurkowy wiedziałeś, że po jego ukończeniu nie nabywasz żadnych uprawnień, lecz tylko certyfikat organizacji, w której go ukończyłeś?"
Ja na swoich kursach nabywałam głównie wiedzę i umiejętności, a nie certyfikaty (zgodnie z moim oczekiwaniem zresztą). Może to Ty powinieneś sobie zadać parę pytań?
To tylko trochę prawdziwe, bo gdyby ten sam uczący nie posiadał certyfikatu instruktora i nie kończyłby kursu wydaniem certyfikatu to nie "zasięgałabyś" wiedzy u niego prawda?
Niby większość z nas idzie na kurs żeby się nauczyć a jednak wszyscy wybraliśmy taką naukę którą potwierdza otrzymany certyfikat.
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Stopień nurkowy: Tech.Cave
Ubezpieczenie: DAN/VDST Pomógł: 55 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 3501 Skąd: NUE
Wysłany: 14-05-2015, 11:57
Piotr Głoskowski napisał/a:
Martin nie ma dla Ciebie znaczenia, że leciałeś nurkować pół świata, a potem Ci odmówiono wejścia do wody bo nie masz plastiku...
Stosuje prosta metode - przed wylotem informuje sie, co jest mi potrzebne, dlatego nie zdazylo mi sie jeszcze zebym nie zrobil planowanych nukowan. W realu potrzebujesz 3..4 plastiki, zebys mogl nurkowac bardzo powaznie.
Mam komplet trzech plastikow, ktore uwazam za istotne. Wszystkie pozostale robilem tylko po to, zeby zobaczyc jak nauczaja pewni instruktorzy/organizacje (n.p. FundyGUE, AOWD) albo bo akurat mozna bylo je dostac w gratisie - wiekszosc tych kursow nie wniosla w teorii nic, w praktyce zmusila mnie do przecwiczenia paru skilsow, na cwiczenie ktorych nie mial bym choty w trakcie nie kursowych nurkowan.
_________________ [quote:e1aa1c559f="KasiaK"]ja sie nie boje siebie
boje sie tych z ktorymi mialabym plywac[/quote]
Stopień nurkowy: D-Diver
Ilość nurkowań rocznie: 120
Oznaczenie stage: Teoś Pomógł: 6 razy Wiek: 59 Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-05-2015, 12:04
Adam Frajtak napisał/a:
otrzymany certyfikat
tak jest i sprawdzany w co poniektórych bazach i łajbach.
Ale mam pytanie ilu nowych kursantów OWD sprawdzało plastiki swoich instruktorów? czy aby na pewno są instruktorami?
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 14-05-2015, 12:18
waterman napisał/a:
Adam Frajtak napisał/a:
otrzymany certyfikat
tak jest i sprawdzany w co poniektórych bazach i łajbach.
Ale mam pytanie ilu nowych kursantów OWD sprawdzało plastiki swoich instruktorów? czy aby na pewno są instruktorami?
Nie mam pojęcia ale to jest zdaje się weryfikowane dopiero wtedy gdy nie przychodzi do nich ich własny certyfikat OWD
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Stopień nurkowy: T1, Full Cave
Ubezpieczenie: DAN/SPTGLD
Oznaczenie stage: SUS Pomogła: 13 razy Dołączyła: 07 Lut 2006 Posty: 960 Skąd: koniec świata:)
Wysłany: 14-05-2015, 12:28
Cały ten watek to taka semantyczna przepychanka. Dużo hałasu o nic.
Założenie: Sławek ma rację - uprawnienia nurkowe nie istnieją.
Pytanie: Jak ta wiedza wpłynie na rzeczywistość, w której porusza się nurek?
_________________ Nie bywam usatysfakcjonowana rozumieniem czegokolwiek, ponieważ wiem, że moja zdolność pojmowania może być jedynie nieskończenie małym ułamkiem tego, co chciałabym zrozumieć. (Ada Lovelace; 1815-1852)
Stopień nurkowy: GUE PSAI TMX Cave
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Pomógł: 11 razy Wiek: 53 Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 2601 Skąd: Śląsk
Wysłany: 14-05-2015, 12:42
Monika napisał/a:
Cały ten watek to taka semantyczna przepychanka. Dużo hałasu o nic.
Dokładnie tak
Monika napisał/a:
Założenie: Sławek ma rację - uprawnienia nurkowe nie istnieją.
Istnieją,
Uprawnienia istnieją zgodnie z prawem zwyczajowym stosowanym w środowisku. Dopuszczanie do nurkowań zgodnie z posiadanym wyszkoleniem potwierdzonym właściwym certyfikatem jest zgodne z dobrą praktyką właściwą dla tego środowiska.
To nie jest coś co nie istnieje- Takie elementy również są brane pod uwagę i rozpatrywane pod kątem ewentualnej odpowiedzialności przez sądy.
Taki przykład: Jakiś czas temu doszło do katastrofy w tunelu gdzieś w Europie ( zdaje się że we Włoszech) Kierowca został skazany za postępowanie niezgodne z dobrą praktyką zawodową i błąd w sztuce a jednocześnie nie złamał żadnego z obowiązujący przepisów prawa.
Innym przykładem może być inne hobby- myślistwo, ostra zabawa nierzadko kończąca się wypadkami i to wbrew pozorom nie koniecznie postrzałami. Sądy poruszają się głównie w obszarze zasad obowiązujących w środowisku myśliwych bo twardymi przepisami prawa praktycznie nic nie jest regulowane.
Monika napisał/a:
Pytanie: Jak ta wiedza wpłynie na rzeczywistość, w której porusza się nurek?
Nie wpłynie bo wbrew rozprawom o ilości mieszczących się diabłów na główce od szpilki ludzie zachowują się logicznie i zdroworozsądkowo. Wbrew obawom rozumieją że odpowiedzialność formalna nie musi oznaczać braku dobrej zabawy ani też nie musi poruszać się w reżimie prawa stanowionego żeby bawić się odpwiedzialnie
_________________ Instruktor NAUI # 49419 http://www.naui.org
"God is at the bottom of the sea and I dive to find him" Enzo Maiorca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum