Stopień nurkowy: Technical Cave Diver
Stopień instruktorski: SDI/IDF Instructor
Oznaczenie stage: STASZEK Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 1017 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 03-09-2012, 10:44
WW napisał/a:
"Jeszcze chwila i będzie się nadawać stopnie po kursach odbytych w wannie".
Naprawdę tak dużo brakuje?
hmm ogólnie jakbyś się uparł, to można by taki kurs przeprowadzić w wannie. osobiście bym się nie zdziwił, jakby Strugalski doszedł do wniosku, że nurkowanie na powietrzu w jeziorze/basenie/morzu jest niebezpieczne i że należy nurkować i prowadzić kursy w wannie 8)
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 03-09-2012, 12:21
TomS napisał/a:
Poszedł o krok dalej - ma już komorę a jak wiadomo w nowoczesnym nurkowaniu odchodzi się od wchodzenia do wody
Hehe... a wiesz, że mi to samo do głowy przyszło? Tak jak go lubię, tak sobie pomyślałem, że w nowym programie P2 wg KDP mają być zdaje się dwa nurkowania z dekompresją dziesięciominutową, a ponieważ Strugalski nie akceptuje nurkowań wymagających obligatoryjnych przystanków to ani chybi będzie robił je w komorze
Stopień nurkowy: Technical Cave Diver
Stopień instruktorski: SDI/IDF Instructor
Oznaczenie stage: STASZEK Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 1017 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 03-09-2012, 12:39
TomS napisał/a:
Poszedł o krok dalej - ma już komorę a jak wiadomo w nowoczesnym nurkowaniu odchodzi się od wchodzenia do wody
no tak. nie wpadłem na to po co mu komora i to całe nakręcanie, że woda jest be, że tmx jest be, że głębokie nurkowania są be etc. BTW tak się zastanawiam czy chłopakowi ktoś pokazał kiedyś jakieś wraki - może zrozumiałby po co ludzie głęboko nurkują. tak pewnie nie wie co traci 8)
Stopień nurkowy: GUE FUNDiver ;)
Ilość nurkowań rocznie: 50
Ubezpieczenie: DAN
Oznaczenie stage: DFD Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 15 Paź 2011 Posty: 94 Skąd: Piaseczno
Wysłany: 03-09-2012, 16:34
Robi się po woli loża szyderców. Może faktycznie kolega uprawia Populizm podszyty marketingiem i wszystko jasne
Z drugiej strony można postrzegać to w ten sposób iż kolega rzuca nam w twarz to czym się zajmujemy.
Sam nie wiem. Wie ktoś czy wspomniany tu kolega ma takie podejście jedynie do nurkowania czy może również jest zagorzałym zwolennikiem nieprzekraczania prędkości czy celibatu, bo tak rzekomo jest bezpiecznie ???
Tak sobie myślę że w przypadku stosowania tak "wyniosłych" sloganów w stosunku do nurkowania powinien stosować je również w życiu codziennym. Jakoś nie czuje przesłania kolegi. Naprawdę do kogoś to przemawia ???
Jedyne co jest pewne chyba bo pewności nie mam nie widziałem tej komory. To fakt iż cegłówka mu na głowę nie spadnie gdy będzie w niej siedział na DECO.
I jeszcze jedno czy w takiej komorze jak już się kibluje to mowa jest również o "nurkowaniu" partnerskim ? Mieszczą się w niej dwie osoby ???
Stopień nurkowy: Technical Cave Diver
Stopień instruktorski: SDI/IDF Instructor
Oznaczenie stage: STASZEK Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 1017 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 03-09-2012, 16:44
NeCioR napisał/a:
Może faktycznie kolega uprawia Populizm podszyty marketingiem i wszystko jasne
dla mnie robi czysty marketing na każdym kroku. nie tak dawno walnął niezły tekst na facebooku - zacząłem z nim dysktować na pw. znaczy próbowałem. bo jedyną odpowiedzią jaką dostawałem było przeczytaj moją książkę...
Stopień nurkowy: PSAI Adv.EAN
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Silver
Oznaczenie stage: TJK Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 22 Sie 2012 Posty: 267 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 03-09-2012, 16:58
Adam Jaworski napisał/a:
Tomek Kalbarczyk napisał/a:
nie mówiąc o jego opinii na stronie internetowej - tej o ćwiczeniach basenowych.
Masz na myśli to?
Można wykonać sam cykl nurkowań w jeziorze - bez basenowego wstępu. Odwrotnie nie!
Jeszcze chwila i będzie się nadawać stopnie po kursach odbytych w wannie. Mam nadzieję niedożyć tych czasów.
Dla mnie tekst zawsze wymiatał :) (niezależnie od tego, że nurkowie uczeni u Tomka wiele by mogli zyskać, gdyby w ich szkoleniu bardziej przyłożyć się do podstawowych umiejętności, jakie zwykle na początku drogi nurkowej solidnie ćwiczy się właśnie na basenie).
Dokładnie tak! Ma się wrażenie, że Tomek w ogóle nie zwraca uwagi na fakt że wielu, wysokiej klasy instruktorów trenuje na basenie swoich kursantów. Wielu doświadczonych nurków trenuje na basenie. Ja ćwiczyłem, ćwiczę i będę ćwiczył na basenie. Jeżeli dla kogoś jestem z tego powodu mało męski, to jest to problem tego kogoś.
Stopień nurkowy: T1
Ilość nurkowań rocznie: 60
Ubezpieczenie: DAN Silver Sport Pomógł: 39 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Gru 2010 Posty: 2408 Skąd: Józefów k. W-wy
Wysłany: 03-09-2012, 17:13
crowley napisał/a:
zacząłem z nim dysktować na pw. znaczy próbowałem. bo jedyną odpowiedzią jaką dostawałem było przeczytaj moją książkę...
Yesss!!! Pożyczyć Ci?
NeCioR napisał/a:
Robi się po woli loża szyderców.
Ależ oczywiście, przecież pisałem:
Adam Jaworski napisał/a:
takie a nie inne poglądy zacytowane na forum technicznym, to wrzucenie Strugalskiego do akwarium z piraniami w samych kąpielówkach
Bardziej na serio - ja sobie co prawda pozwoliłem na pożartowanie z Tomka tak na podwieczorek, natomiast przyznając mu trochę sprawiedliwości i puszczając kilka najbardziej kontrowersyjnych tez mimo uszu, robi moim zdaniem sporo dobrej roboty - oczywiście przy założeniu, że zwrócimy uwagę na ten bardzo duży mimo wszystko obszar, w którym w zakresie wartości i podejścia się zgadzamy a nie ten, mimo wszystko mniejszy, w którym różnice w poglądach są dramatycznie duże.
Statystyczny czytelnik tego forum prawie na pewno nie jest potencjalnym klientem Strugalskiego, taka jest prawda - choć moim zdaniem im dłużej forum czyta, tym mniej jest statystycznymi klientem prawie każdej bazy nurkowej, klubu czy federacji działającej w pewnym, dość popularnym stylu.
Jak znajdę trochę czasu pod koniec tygodnia, opiszę w kilku akapitach jak moim zdaniem funkcjonuje w realu ten tytułowy "interesujący punkt widzenia", bo go ćwiczyłem i znam osobiście, z pierwszej ręki (a wtedy nie wszystko jest już takie biało-czarne, jakie potrafi być na forum). Opiszę z pewnymi wyrzutami sumienia, bo jest wiele innych osób, którym nurkowo coś zawdzięczam i o nich jakoś nigdy nie miałem czasu pisać, ale skoro sobie robimy lożę szyderców to może po prostu od czegoś trzeba zacząć.
NeCioR napisał/a:
I jeszcze jedno czy w takiej komorze jak już się kibluje to mowa jest również o "nurkowaniu" partnerskim ? Mieszczą się w niej dwie osoby ???
Mieszczą się. W czasie sprężania ćwiczą podawanie tlenu ofierze wypadku, poczytaj na fejsie. Partnerstwo sięga nawet dalej - jeden gość się tam nawet na 60 metrach swojej dziewczynie podobno oświadczył
Dokładnie tak! Ma się wrażenie, że Tomek w ogóle nie zwraca uwagi na fakt że wielu, wysokiej klasy instruktorów trenuje na basenie swoich kursantów. Wielu doświadczonych nurków trenuje na basenie. Ja ćwiczyłem, ćwiczę i będę ćwiczył na basenie. Jeżeli dla kogoś jestem z tego powodu mało męski, to jest to problem tego kogoś.
Strasznie sie nakrecacie. Przeciez on nigdzie nie powidzial zeby nie cwiczyc na basenie...
Cytat ze strony TS:
Nie ma nic złego w kursach basenowych, nasz klub sam organizuje takie zajęcia zimą (kiedy nie ma innej możliwości szkolenia bo jeziora są zimne lub zamarznięte) ale nie mogą one ZASTĄPIĆ nurkowań w wodach otwartych!
Stopień nurkowy: PSAI Adv.EAN
Ilość nurkowań rocznie: 100
Ubezpieczenie: DAN Silver
Oznaczenie stage: TJK Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 22 Sie 2012 Posty: 267 Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 03-09-2012, 20:34
Tomala napisał/a:
Tomek Kalbarczyk napisał/a:
Dokładnie tak! Ma się wrażenie, że Tomek w ogóle nie zwraca uwagi na fakt że wielu, wysokiej klasy instruktorów trenuje na basenie swoich kursantów. Wielu doświadczonych nurków trenuje na basenie. Ja ćwiczyłem, ćwiczę i będę ćwiczył na basenie. Jeżeli dla kogoś jestem z tego powodu mało męski, to jest to problem tego kogoś.
Strasznie sie nakrecacie. Przeciez on nigdzie nie powidzial zeby nie cwiczyc na basenie...
Cytat ze strony TS:
Nie ma nic złego w kursach basenowych, nasz klub sam organizuje takie zajęcia zimą (kiedy nie ma innej możliwości szkolenia bo jeziora są zimne lub zamarznięte) ale nie mogą one ZASTĄPIĆ nurkowań w wodach otwartych!
W sumie to masz rację. Taki ma chłop punkt widzenia i niech mu będzie.
Stopień nurkowy: D-Diver
Ilość nurkowań rocznie: 120
Oznaczenie stage: Teoś Pomógł: 6 razy Wiek: 59 Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 400 Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-09-2012, 11:03
To ja mam takie pytanko, która z federacji nakazuje prowadzić zajecia w basenie?.
A co do Tomka S, niektórzy z tu piszących ,kręcili ósemki na nocnikach, gdy on juz nurkował.
Od wielu lat prowadzi własną bazę i jakoś daje sobie radę. Ma grono ludzi, którym podoba się sposób prowadzenia przez niego zarówno szkoleń jak i bazy. Ja osobiście tez na nim nie przepadam, ale wiedzy nurkowej TS podważać nie będę.
Jestem tylko ciekaw czy postawiona komora jest sprawna i czy w bazie na etacie jest lekarz, który ją potrafi użyć do ewentualnego ratowania życia. Jeśli tak to szacunek, jeśli nie to można sobie w niej jedynie pogwizdać ( jeśli ktoś wie o czym piszę)
Stopień nurkowy: T1, Full Cave
Ubezpieczenie: DAN/SPTGLD
Oznaczenie stage: SUS Pomogła: 13 razy Dołączyła: 07 Lut 2006 Posty: 960 Skąd: koniec świata:)
Wysłany: 04-09-2012, 11:25
waterman napisał/a:
A co do Tomka S, niektórzy z tu piszących ,kręcili ósemki na nocnikach, gdy on juz nurkował.
Abstrahując od Tomka i jego poglądów - za czym konkretnie przemawia ten argument? Są też tacy, którzy robią profesury w wieku 15 lat i co?
Wydaje mi się, że świat już od dość dawna nie funkcjonuje wg zasad dyktowanych przez plemienną radę starszych.
Mam dużo szacunku dla wiedzy i doświadczenia nabywanej wraz z upływającymi latami praktykowania jakiegoś zajęcia np. nurkowania. Z jednym zastrzeżeniem wiek ani lata doświadczenia nie zwalniają żadnego nauczyciela z obowiązku dokształcania się i przekazywania swoim uczniom wiedzy na dzień dzisiejszy a nie stan, kiedy uczniowie ci siedzieli na wspomnianych nocnikach.
Mam dużo szacunku dla wiedzy i doświadczenia nabywanej wraz z upływającymi latami praktykowania jakiegoś zajęcia np. nurkowania. Z jednym zastrzeżeniem wiek ani lata doświadczenia nie zwalniają żadnego nauczyciela z obowiązku dokształcania się i przekazywania swoim uczniom wiedzy na dzień dzisiejszy a nie stan, kiedy uczniowie ci siedzieli na wspomnianych nocnikach.
Pytanko do admina: Czy ten tekst zmieści się w "stopkę" ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum