Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 55 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-02-2011, 03:03
Kolejna modyfikacja dotyczy D-ringów "latarkowych":
- nieco poszerzone i wydłużone
- "prostokątne zakończenia"
- przesunięte maksymalnie do środka
Poprawki mają na celu ułatwienie sięgania do nich, odsunięcie od karabinków stejdżowych i lepszą separację od zasadniczego D-ringu w obszarze "roboczym". Prawdopodobnie nie będzie konieczności podginania D-ringów "latarkowych" a może nawet odwrotnie - można będzie dogiąć w kierunku nurka.
Poprawki zostały zainspirowane dobrymi pytaniami Kacpra
Dzięki Kacper
Oczka na gumkę trzymającą inflator przesunąłem wyżej. Tak ustawione pozwolą wyżej podnieść inflator z mniejszym naciąganiem gumki. Supełki od strony D-ringów, pętelka "do góry". Wygięcie tej części nie będzie konieczne.
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 55 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2011, 14:48
Jeszcze 3 gadżeciki:
1 i 2
Stopery ramieniowe pozwalające zastosować D-ring ruchomy ale posiadające oczka do latarek zapasowych i pętelki "inflatorowej".
3.
Stoper do stabilizacji... hmm... "czegoś"... gumką.
Na przykładzie: Bartek wypuszcza latarkę mogącą być zapasem o dużej średnicy głowicy a małej trzonka. Pod dętkę nie wejdzie lub dętka będzie tak luźna, że będzie luźno latać po wyjęciu latarki i "się gubić" w okolicy płyty.
Mój stoper zakładamy na szelce w miejscu, gdzie miała by być dętka.
"Kotwiczką" w kierunku brzucha.
Przez dziurki przewlekamy gumkę bungee fi 4mm, odcinek około 12 cm, od dołu do góry.
luźne końce zawiązujemy w "kluczkę" (taki supeł).
Opasujemy przedmiot (latarkę) pętelką i zahaczamy o kotwiczkę.
Aby odpiąć pociągamy za końcówki za supełkiem i ... odpinamy
Banalne i działa.
Można oczywiście przypinać zwykłe latarki, snorkel-fajkę lub cokolwiek.
Stopień nurkowy: -)
Stopień instruktorski: OWSDI, MSDT Pomógł: 24 razy Wiek: 55 Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 1577 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2011, 15:11
Przecież dopiero co to narysowałem
Ale używam podobnych rozwiązań i nie spodziewam się niespodzianek.
Mam stoper z gumką do stabilizacji latarki / rurki. Jest świetnie.
Mam mniejszy "patencik" z podobną "kotwiczką" i gumką bungee i jest wygodny; zapinam zsuwając pętelkę "po palcu".
Nie mogę obiecać, że każdy/wszystko zapnie jedną ręką ale w większości kombinacji zapinający-przedmiot nie będzie kłopotu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum